Jakie byłyby widoki na przyszłość bez Marzanny?

Co by było, gdyby? Małe ćwiczenie na wyrwanie się ze starych kolein, wyjeżdżonych co dnia. Jak w kołowrocie codzienności nie popaść w rutynę, która de facto sprzyja nam, oszczędzając czas na każdorazowe rozpatrywanie sprawy. Tekst opracowany na podstawie artykułu zamieszczonego na stronie https://blog.slowianskibestiariusz.pl/.

Jak by wyglądał świat, gdyby nie Pani Zima-Królowa Marzanna. Czego byśmy nie doświadczyli bez Marzanny? Ubyłoby różnorodności z otoczenia? Czy zapanowałaby wieczna wiosna, lato, czy jesień? Czy byliby tacy, którzy nie tęsknią za Marzanną? I lubują się tylko w ciepłych klimatach.

marzanna

Marzanna, źródło: wiaraprzyrodzona.wordpress.com

Jedno wiem na pewno. Górale rwaliby włosy z głowy i pióra z kapeluszy. Wiosna ukwieciłaby stoki narciarskie kwieciem rozmaitym. Na trasach zjazdowych raczej rower byłby na miejscu niż nowe narty i gogle. Nie ma u nas gór na tyle wysokich, by ocieplenie klimatu pozwoliło Marzannie skryć się w nich na ośnieżonych szczytach. Marzanna powędrowałaby w Alpy, być może, albo jeszcze dalej za Ural lub w Himalaje.

Marzanna nie kryje odrazy na myśl o El Nino. Dzieciątko nie jest jej ulubieńcem. I raczej, zamiast pozdrowień, przesłałaby mu katar i chrypkę przewlekłą. Permanentne przeziębienie od marca do września.

Marzanna, odchodząc, zabrałaby dzieciom białe ferie i zabawy na śniegu. Walki na śnieżki. Sannę i ogniska w lesie.

Co znikłoby z naszego życia bezpowrotnie?

Białe Boże Narodzenie. Choć ostatnio rzadko bywa białe. Choinki być może, od gorąca wypuściłyby listki zamiast igieł. Choinka z listkami. To nie przejdzie. Zatrzymajmy Marzannę jak najdłużej. Niech wraca co roku. Niech sypnie śniegiem. I zamrozi kałuże, żeby dzieciarnia mogła ślizgać się w drodze do przedszkola i szkoły.

Marzanna

marzanna

Górale powinni ufundować obelisk zimowy dla Marzanny. Może być z kamienia, zimnego i białego. Ich byt zależy od zimy i jej patronki. Wszystkie zawody w tworzeniu lodowych figur powinny odbywać się pod wezwaniem zimowej bogini. Lodowe zamki na chwałę Marzanny.

Marzanna królową Europy.

Każdy może oddać cześć zimie i Marzannie jej patronce, budując zimą ołtarzyk ze śniegu, lodu i małych sopelków. Nietrwała to instalacja, ale liczą się intencje. Marzanna doceni starania i sypnie śniegiem. Niech cieszą się służby utrzymania ruchu na drogach. Niech czują się potrzebni. Pługi i piaskarki niech nie stoją bezczynnie w zajezdniach i na parkingach.

Więcej na temat bogini Marzanna.